sobota, 28 marca 2015

Wedel: Oki! Mleczno - Truskawkowy



Dzisiaj ciekawsze truskawkowe odkrycie ostatniego tygodnia. Nowy batonik Wedla: Oki! mleczno - truskawkowy. Jest to niewielki batonik, którego nadzienie jest mleczne z kawałkami truskawek oraz prażonych zbóż. Pachnie podobnie do Milka Lila Pause jednak smakuje zupełnie inaczej. Truskawki są słabo wyczuwalne, nadzienie jest mocno mleczne. Ziarna zbóż sprawiają, że batonik przyjemnie chrupie. Moim zdaniem w kwestii smaku wypada jednak o wiele gorzej niż Milka - miałam nadzieję na coś bardziej truskawkowego. Natomiast podoba mi się opakowanie oraz chrupanie, za co dam mu 4/5.

czwartek, 26 marca 2015

Belvita Breakfast Duo Crunch Strawberry & Yoghurt



Wiosna nadchodzi wielkimi krokami a co za tym idzie - mnóstwo truskawkowych produktów. Belvita Duo Crunch Strawberry & Yoghurt to kolejna odsłona popularnych ciastek zbożowych, tym razem w postaci kanapki z nadzieniem jogurtowo - truskawkowym. Całkiem zresztą udana, chociaż nie jest to mój ulubiony smak ciastek Belvita. Niewiele mam tutaj do powiedzenia, ponieważ nie jest to ani zaskakujące odkrycie ani porażka smakowa. Jeżeli lubicie ciastka Belvita - spróbujcie sami. 

Ode mnie 4/5

wtorek, 17 marca 2015

Tic Tac - Popcorn



Niedawno będąc w sklepie zauważyłam Tic Tac o smaku popcornu. Stwierdziłam, że jest to tak absurdalny smak, że... muszę je kupić. Produkt był testowany przez trzy osoby. Zacznijmy od plusów: Rzeczywiście smakują jak popcorn. Może nieco jak drożdżówka.


I to już koniec zalet.


Każda z testujących osób (włącznie z maniakiem popcornu) stwierdziła po kilku sekundach, że nie da się jeść "cukierków o smaku chleba" (wiem, że popcorn to nie chleb ale każdy kto spróbuje tych Tic Taców zrozumie to porównanie). 


Niesmaczne.


Do widzenia :)

poniedziałek, 16 marca 2015

Piątnica - Piątuś truskawkowy




Nie jestem maniaczką zdrowego żywienia jednak gdy sięgam po niezdrową przekąskę chcę robić to świadomie. Bardzo lubię jogurty, zwłaszcza owocowe, niestety wiele z nich to niegroźnie wyglądająca pułapka zawierająca paskudne barwniki i dodatki, których nikt z nas nie chciałby jeść. Przez ostatnie pół roku przeszukiwałam sklepowe półki szukając jogurtu truskawkowego, który byłby chociaż barwiony buraczkiem, niestety nie ma takich wiele. Kilka dni temu zupełnie przypadkowo wpadł mi w oko Piątuś, który ku mojemu wielkiemu zdziwieni nie zawiera aromatów ani barwników. Nie jestem fanką jogurtów typu greckiego ze względu na ich konsystencję, jednak Piątuś zaskoczył mnie pozytywnie - pod tym względem przypomina nieco Danio. Jest gęsty ale nie sztywny. Dodatkowo jest to po prostu jogurt truskawkowy a nie jogurt z "dużymi kawałkami owoców", które nigdy nie mają smaku i w ogóle nie wiem po co istnieją takie jogurty bo nikt kogo znam ich nie kupuje ;)

Piątuś pachnie łagodnie, jest mniej różowy niż sztucznie barwione jogurty i nieco inaczej smakuje. Dla mnie jest bardzo dobry, nic tylko biegnąć do sklepu. Polecam małym i dużym.